Tak blisko było o awans do baraży...

W tym sezonie Nasza drużyna otarła się małym kroczkiem o zajęcie 2-go miejsca w stawce ośmio drużynowej ligi w Naszym województwie. Jednym punktem przegraliśmy ligę z drużyną nowicjuszy w tym sezonie, z Cresovią Górowo Iławeckie. Jeden punkt straty w Naszej lidze oznaczał jedną porażkę więcej, więc odrobienie strat musiało paść w wynikach przegranych meczy graczy Pana Jerzego Tatola.
Gdyby liczono inną punktacją taj jak w innych ligach III ligowych, gdzie za zwycięstwo 3:0 i 3:1 otrzymuje się 3 pkt, za zwycięstwo 3:2 zdobywa się 2 pkt, za porażkę 2:3 otrzymuje się 1 pkt, a za porażki 3:0, 3:1 oraz oddanie meczu walkowerem nie otrzymuje się zdobyczy punktowej, to różnica pomiędzy zawodnikami Naszej ekipy i drużyny z Górowa Iławeckiego byłaby 30 na rzecz drużyny Cresovii do 28 na rzecz Rybinian. Więc niezależnie po zakończeniu sezonu Omega Rybno zajęłaby miejsce za drużyną z północnego wschodu. Sądzę, że jest to metoda bardziej sprawiedliwa i lepsza dla wszystkich zespołów, ponieważ aby wyprzedzić drużynę wyżej notowaną nie potrzeba mieć od Niej więcej wygranych meczy.
Wiemy już, że drużyna GKS Cresovii Górowa Iławeckiego zrezygnowała z udziału w turnieju barażowym. Drużyną rezerwową na ten turniej w Naszym województwie była Nasza drużyna z Rybna. Decyzja o tym czy Nasi zawodnicy pojadą do Wyszkowa, gdzie miałaby się odbyć kolejna eliminacja do zmagań II ligowych zapadła na dniach. Decyzję o tym, że Nasi zawodnicy nie zagrają w tym roku na barażach podjął Wójt Gminy Rybno, Pan Edmund Ligman, sugerując swoją wypowiedź tym, iż nie wygraliśmy tego awansu sportowo i do szans musimy poczekać za rok, gdzie znowu będziemy walczyli o najwyższe miejsca w III lidze Warmińsko-Mazurskiej.